












Ta dwójka trafiła do fundacji dzięki interwencji Straży Miejskiej. Zostały znalezione razem – przestraszone, ale wyraźnie przywiązane do siebie. Od pierwszych chwil widać, że stanowią zgrany duet, który nawzajem siebie wspiera.
Dziewczynka o brązowo-białym umaszczeniu to prawdziwa dama, która jeszcze nieufnie, ale delikatnie podchodzi do człowieka. Jej partner, nieco bardziej kudłaty i rudo-brązowy, jest odważniejszy, daje się przekonać do kontaktu – szczególnie gdy w grę wchodzi świeży koperek czy natka pietruszki.
Oba króliki są gotowe, by wspólnie wyruszyć do kochającego domu, w którym będą mogły czuć się bezpiecznie i beztrosko.
Jak uszak trafił do Fundacji.